Przed wami kolejny One shot, tym razem Yukio x Rin , zapraszam do lektury.
- Nie powinniśmy tego robić.. – wyszeptał Rin obserwując jak jego młodszy brat klęka przed nim.
Yukio uśmiechnął się
delikatnie. W taki sposób, że każda żyjąca istota uległa by mu w mgnieniu oka.
- Przecież lubisz kiedy to
robię. – odparł spokojnie spoglądając na niego.
Demon przełknął ślinę
kiedy dłonie chłopaka powędrowały na rozporek w jego spodniach.
- T-to prawda.. ale to i
tak nie powinno tak wyglądać.
Yukio spojrzał na niego z
niezrozumieniem.
- Masz na myśli to, że
jesteśmy braćmi? – zapytał odsuwając się na chwilę.
- Mniej więcej..
Młodszy brat znów posłał
mu swój rozbrajający uśmiech a jego dłonie wróciły na spodnie Rina.
- Każdy sposób na uszczęśliwienie ciebie jest dobry. –
wyszeptał, rozpinając je.
Rin przymknął powieki ,
odchylając głowę do tyłu.
Czuł jak język Yukiego
pieści go tam na dole. I nawet dla demona, który z reguły nie powinien znać
granic to było nie w porządku.
Ale i tak zawsze kończyło się tylko na wewnętrznym
poczuciu winy, kiedy budzi się obok niego w łóżku.
- Y-yukio.. – jęknął ,
dotykając dłonią jego włosów i przeczesując je.
Wziął go jeszcze głębiej..
to sprawiało ogromną przyjemność biernej stronie.
Nagle oderwał się od jego
rozporka i wślizgnął się na jego biodra.
Rin spojrzał prosto w oczy
brata, mając wrażenie, że coś w środku odradza mu tego co zaraz z nim zrobi.
Po tym wszystkim Yukio
prawie zawsze kończy z siniakami.
- Możesz mnie uderzyć
jeśli chcesz.. – wyszeptał Yukio kładąc się obok niego.
Rin przełknął ślinę wahając
się nad odpowiedzią.
Wie, że kiedy to robi cała
jego agresja przechodzi na jego młodszego brata. Ale wtedy choć trochę udaje mu
się ugasić to palące uczucie w środku.
- N-nie mogę .. – powiedział cicho , wstając z łóżka.
Bez słowa wyszedł z pokoju
kierując się do łazienki. Yukio, tak bardzo kochał swojego brata, że zrobiłby
dla niego dosłownie wszystko.
- Muszę się uspokoić.. – wyszeptał ochrypłym
głosem
Odkręcił wodę i już po
chwili przemył twarz lodowatą wodą. Miał nadzieję, że choć troche go orzeźwi i
przywróci zdrowy rozsądek.
- Nii- san, wszystko w
porządku? - zapytał młodszy brat stojąc
przy drzwiach
Rin przetarł twarz
ręcznikiem , przekręcając zamek w drzwiach.
- D-dlaczego nie masz na
sobie bluzki? – zapytał słabo, ledwie powstrzymując się przed zaciągnięciem go
do sypialni.
Yukio zaczerwienił się
odrobinę i przybliżył do brata.
- Nie chcialem abyś
kłopotał się z jej ściągnięciem. – odpowiedział szybko
Gdyby Rin nie miał ściany
za sobą, najprawdopodobniej upadłby na ziemię. To wszystko tak szybko się
potoczyło..
Nie pamięta kiedy wsadził
mu swój język do ust i mocno złapał na nadgarstek, prowadząc w stronę łóżka.
Rin nie pamięta jak wiele
razy rzucał na nie swojego brata.
Zdjął z niego spodnie,
rzucając je na ziemię. I wszedł pomiędzy jego uda.
- R-rin.. – jęknął Yukio, gdy starszy brat zaczął obcałowywać jego podbrzusze.
Wilgotny język Rina
zataczał kółeczka w okół sutków młodszego brata. Mięśnie na brzuchu i klatce
piersiowej Yukiego drżały.
___
- Co ci się stało, Yukio? - zapytała zmartwiona Shiemi widząc siniaki na twarzy chłopaka
Okumura spojrzał na nią. - Wpadłem na słup. - odparł cicho
Dziewczyna westchnęła głośno i zaczęła tłumaczyć mu, że powinien być ostrożniejszy i na siebie uważać.
Przerwała, gdy w tłumie ludzi spostrzegła twarz Rina. Zawołała go głośno.
Rin uśmiechnął się widząc jak blondynka macha do niego z kwiatkiem w dłoni.
Moriyama podeszła do niego i mocno wtuliła się w jego ramiona. Speszony chłopak również delikatnie ją objął.
Yukio z milczeniem obserwował całą scenę.
- Twój brat powiedział mi, że wpadł na słup. - zaśmiała się - To prawda?
Rin otworzył szerzej oczy, i po chwili spojrzał na brata.
Dłonie , które trzymał w kieszeni zaczęły się pocić.
- T-tak .. jest bardzo nieostrożny. - odparł, śmiejąc się razem z nią
Yukio poprawił swoje okulary i odszedł od nich bez słowa.
Traktował Shiemi jak przyjaciółkę, ale od pewnego czasu ma wrażenie, że stała się jego konkurencją..
- Konkurencją? O kogo mam konkurować? O brata..? - szeptał czując jak szklą mu się oczy.
Zdjął okulary i przetarł wilgotne od łez oczy.
Nie zauważył, że stoi obok niego Rin.
- Płaczesz przeze mnie? - zapytał cicho przybliżając się do niego.
Yukio zaprzeczył szybko i założył swoje okulary.
- Coś mi wpadło do oka. - odparł jednak głos nadal mu drżał.
- Jestem twoim bratem, umiem rozpoznać kiedy płakałeś. - powiedział demon odgarniając zbyt długi kosmyk włosów z czoła brata.
Yukio zacisnął dłonie w niezgrabne pięści tak mocno, że po chwili zaczęły piec.
- Powiedziałem, że coś mi wpadło do oka! - krzyknął odchodząc od niego.
Rin podążył za nim i złapał go mocno za nadgarstek.
- To boli!
Yukio szarpał się z bratem jednak, on był od niego silniejszy.
Wszedł z nich do łazienki i szybko ją zamknął.
- Ty idioto.. - wyszeptał Yukio , odsuwając się od niego
Rin uniósł do góry jego podbródek, tak żeby spojrzeć chłopakowi prosto w oczy.
- Strasznie cię kocham.. - oznajmił przejeżdżając palcem po jego twarzy
Nie bądź zazdrosny o Shiemi. - dodał całując go w czoło.
Yukio wtulił się w niego, a do jego nozdrzy dotarł odurzający zapach migdałów.
- Boję się , że kiedyś odejdziesz.. - zaczął drżącym głosem - Zrobisz to, Nii-san?
Rin uśmiechnął się i pocałował go delikatnie w usta. Usta Yukiego były wilgotne od słonych łez.
- Zawszę będę obok ciebie.. Będę całował cię każdego ranka.. uprawiał z tobą seks.. dotykiem sprawię, że każda komórka twojego ciała będzie mnie pożądać.. - wyszeptał do jego ucha
Chłopak otworzył usta ze zdziwienia , czerwieniąc się.
- Nie mów takich rzeczy na głos.. - powiedział słabym głosem
Pocałunki Rin'a zeszły na usta młodszego brata.
- A-agh - jęknął Yukio kiedy Rin zaczął masować przez spodnie jego penisa
Tym samym doprowadził go na granicę orgazmu.
Rin'owi nie zajęło długo zdjęcie swoich spodni i bielizny.
Odwrócił Yukiego plecami do siebie.
- Oprzyj dłonie na umywalce. - nakazał , rozszerzając jego nogi , i wchodząc pomiędzy nie.
- R-rin.. - jęknął cicho , kiedy ten wszedł w niego powoli.
Jego ruchy były bardzo delikatne, nie chciał sprawić mu bólu. Pragnął aby Yukio odczuwał przyjemność z tego co właśnie z nim robi.
- Kocham cię.. Nii -san! - krzyknął dochodząc
Rin odwrócił go twarzą do siebie i mocno wbił się w jego usta.
________
- Gdzie tak długo się podziewaliście? - mruknęła blondynka podchodząc do nich.
Rin znów posłał jej swój rozbrajający uśmiech.
- Musieliśmy coś załatwić.. - odparł spoglądając na brata.
Chociaż anime nie oglądałam....no dobra dwa pierwsze odcinki, ale zniechęciło mnie to, że mi się zacięło w czasie pobierania i ...i tyle z tego było.
OdpowiedzUsuńDo mangi próbowałam się dobrać, ale na razie nic.....jednak bohaterów znam trochę.
Dla mnie to było urocze ... :3
a Yukio szczególnie.....
chociaż krótkie to urocze i milusie ^-^
Shinju^-^
Ujmę to tak...
OdpowiedzUsuń.
.
.
JEDNO Z NAJLEPSZYCH ONE-SHOT'ów Z AO NO EXORCIST JAKIE MIAŁAM OKAZJE CZYTAĆ!!!
To było na swój sposób słodkie :3
Hikasa
Jakie słodziutkie *-* matko świetne!
OdpowiedzUsuń