Opowiadania głównie z parą LevixEren. Jednak będą dodawane tutaj też co jakiś czas jedno rozdziałowe opowiadania z innych anime.
piątek, 9 października 2015
Rozdział 13 Eren x Levi
Chłopak kręcił się po okolicy szukając miejsca dla Kaprala. Wiedział, że jeśli jakiegoś nie znajdzie skazany będzie na jego gniew. Błądził w tym cholernym labiryncie drzew, w środku nocy i to w dodatku bez żadnego światła.
- Nie jestem żadnym nocnym zwierzęciem żeby widzieć w ciemności... - mruknął brunet rozglądając się na boki
Nagle do jego uszu dotarł ten dziwny szum. Tak! To musiała być woda. Szybkim krokiem szedł w stronę skąd dobiegał charakterystyczny dźwięk.
Uśmiechnął się szeroko widząc przed sobą rozciągająca się taflę wody. Światło księżyca odbijało się od jej powierzchni.
- Przepiękne... - wyszeptał z zapartym tchem.
Czym prędzej wrócił do Kaprala. Nie mógł doczekać się kiedy powie mu co znalazł. Miał nadzieję, że Kapral chociaż raz go za coś pochwali.
Już z daleka zauważył Kaprala, stanął zdyszany przed nim.
Levi spojrzał na niego.
- Znalazłeś coś? - zapytał
Brunet uśmiechnął się i z dumą odparł
- Znalazłem przepiękne miejsce! Zaprowadzę tam Kaprala.
Nawet na kimś takim jak Levi to miejsce zrobiło wrażenie. Podniósł kącik ust do góry i szybkim ruchem ściągnął z siebie mundur. To samo zrobił z dolną częścią garderoby. Rozciągnął mięśnie ramion i pleców. Po chwili odwrócił się w stronę chłopaka. Eren stał przed nagim Kapralem.
Spoglądał mu tylko i wyłączenie prosto w oczy. Czuł się niezręcznie i nie umiał tego ukryć.
- Rozbieraj się. - powiedział beznamiętnie Levi
Eren zaśmiał się słabo.
- Ja... ja nie umiem pływać. - zaczął, próbując się wywinąć.
Rivaille zmarszczył brwi.
- Nie obchodzi mnie czy umiesz pływać czy nie. Jesteś brudny i to mi przeszkadza. - odparł ostro.
Brunet przełknął głośno ślinę i trzęsącymi dłońmi zaczął rozpinać guziki koszuli. Ułożył ja na trawie, tuż obok spodni.
- Będziesz się kąpać w bieliźnie? - zakpił odchodząc od czerwonego ze wstydu chłopaka.
Eren skinął głową i zaraz mógł obserwować jak z każdym krokiem mięśnie na plecach Kaprala poruszają się.
Wszedł do wody, przeczesując palcami włosy. Zmarszczył brwi widząc stojącego na brzegu Erena.
Złapał go za ramię i wciągnął do wody. Chłopak nie zdążył złapać równowagi i upadł prosto na Kaprala.
Eren stał po pas w letniej wodzie. Krople wody ściekały mu po skórze szyi by po chwili znów zginąć w wodzie.
- Tego mi brakowało... - wyszeptał Kapral wynurzając się z wody. Eren przymknął oczy i wszedł pod powierzchnie.
Bez ruchu opadł na dno. Po chwili poczuł uderzenie w plecy.
Wynurzył się zdezorientowany spoglądając na zirytowanego Levi'ego.
- Wychodzimy już. Rozbijemy namiot gdzieś w pobliżu tego miejsca. - oznajmił Kapral wychodząc z wody.
Eren wziął głęboki oddech i sięgnął po swoje ubrania, zdjął mokrą bieliznę chowając się za drzewem.
- Rozłóż namiot. - Eren bez gadania zrobił to co rozkazał mu Kapral.
- Dzisiaj musimy odpocząć. O świcie wyruszamy. - oznajmił Levi wchodząc do namiotu.
Eren skinął głową i powoli wszedł do środka. Kapral spojrzał na niego zirytowany.
- Boisz się mnie czy co? - zapytał, widząc jak chłopak siada na końcu namiotu.
Eren zaprzeczył szybko, ale to było kłamstwem. Bardzo się go bał. Szczególnie kiedy spoglądał na niego tymi swoimi oczami. Gdyby tylko była taka możliwość, zabijałby wzrokiem...
- Połóż się bliżej, będzie nam cieplej... - wyszeptał Levi
Chłopak przysunął się do Kaprala, dokładnie o trzy centymetry.
- Naprawdę jesteś tak głupi? - zakpił
- Przepraszam...-odparł cicho brunet
Levi zmarszczył gniewnie brwi.
- Nie używaj w stosunku do mnie tego słowa. Nie cierpię go.
Emil zamilkł. Nastała cisza, słychać było tylko szum wody dochodzący z tamtego miejsca.
- Kapralu... - wyszeptał niepewnie chłopak
- Hmm? - mruknął Levi
- Czy Kapral uważa, że jestem beznadziejny? - zapytał, wbijając wzrok w materiał namiotu.
Czarnowłosy obrócił się w jego stronę.
- Obchodzi cię to co myślą o tobie inni ludzie? - odparł beznamiętnie
Chłopak uśmiechnął się słabo
- Tak...
- W takim razie przestań. Przez to niepotrzebnie się martwisz.
Eren spojrzał na niego.
- Kapral tak potrafi? - jego głos delikatnie się złamał.
- Nigdy mnie to specjalnie nie obchodziło. Ludzie z natury są źli, kiedy na przykład wbiją ci nóż w plecy, pytając dlaczego krwawisz.
- Mógłbyś...mógłby Kapral mnie tego nauczyć? - poprawił się szybko
Rivaille przymknął na chwilę powieki.
- Naprawdę jesteś jeszcze dzieckiem... - westchnął zrezygnowany
- Dlaczego...Ja tylko
- Ucisz się już. - przerwał mu czarnowłosy
Levi obrócił się plecami do chłopaka. Eren ugryzł się w język aby nie powiedzieć niczego głupiego.
**
Eren otworzył powoli oczy. Kaprala nie było już w namiocie. Chłopak ziewnął głośno i wyszedł na zewnątrz. Dzisiaj jest wyjątkowo zimno. Brunet z daleko dostrzegł sylwetkę Levi'ego. Z niedowierzaniem oglądał jak wyciera mokre od wody włosy. Kąpać się w taką pogodę? Niezbyt rozsądny pomysł.
Kapral zauważył wzrok chłopaka na sobie.
- Na co się tak gapisz?
Eren przełknął ślinę.
- Wracamy do bazy? - w duchu modlił się by usłyszeć słowo zaczynające się na literę n.
- Nie. - odparł zimno. - Idziemy na północ.
Eren skinął posłusznie głową. Chciałby aby ich relacje się polepszyły. Widział wiele razy jak Kapral rozmawiał z Erwinem. Z blondynem było całkiem inaczej... nie wiedział co takiego sprawiło, że Levi go nienawidzi.
Poskładał namiot i ruszyli w drogę. Między nimi znów pojawiła się ta cholerna cisza.
- Jesteś głodny? - zapytał nagle Levi spoglądając na chłopaka
Chłopak spojrzał zdziwiony na Kaprala. Czy on właśnie się przesłyszał? Levi nigdy wcześniej nie interesował się takimi sprawami.
- W zasadzie to tak... - odparł brunet
Czarnowłosy prychnął pod nosem.
- Ja też. Przygotuj coś...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny rozdzialik i wgl ta akcja w jeziorze..me gusta. Tylko zastanawiam się, kiedy będzie to takie trzecie opowiadanie z nimi.. Mam nadzieję, że niedługo~
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ślę wene i czekam na kolejne rozdziały.. No i na AoKise~
Rozdział na plusika :3 Jezioro.. ach chciałabym być tam razem z nimi i patrzeć przez lornetkę na te widoki ^^
OdpowiedzUsuńCudowny *.* świetny rozdział :) A Levi zupełnie jak mój tata:
OdpowiedzUsuń- Jesteś głodna?
- Tak.
- A co byś zjadła?
- Naleśniki.
- Świetnie mi też możesz zrobić.
xD
"Emil zamilkł." Emil? Czy ja o czymś nie wiem? xD
Jeziorko cud, mód, brzoskwinki i w ogóle :D
Kiedy Next??
OdpowiedzUsuńkiedy next?
OdpowiedzUsuń